Zwiedzając kościoły zwracam uwagę na płyty nagrobne w posadzce. W tym roku odwiedziłem ponownie parę dobrze znanych mi kościołów. W Kościele Mariackim w Gdańsku zacząłem od ołtarza. Na samym początku zwróciłem uwagę na płytę dość niedużą. Czytam... a tu leży admirał Arend Dijckman. Nie kto inny jak admirał spod Oliwy 1627 roku. Urodził się w 1572 roku w Delfcie. Od 1608 roku mieszkał w Gdańsku, gdzie był kapitanem i armatorem statku handlowego transportującego zboże i drewno dębowe. W 1626 roku wstąpił na służbę naszego króla Zygmunta III Wazy. 24 listopada 1627 roku został wyznaczony na stanowisko głównodowodzącego floty polskiej na galeonie "Święty Jerzy". Podczas bitwy pod Oliwą 28 listopada na pokładzie zdobytego już szwedzkiego galeonu "Tigern" niestety poniósł śmierć od trafienia w nogi kulą artyleryjską. Uroczysty pogrzeb odbył się 2 grudnia w Gdańsku w Kościele Mariackim. Niczym przy triumfie rzymskim przed trumną admirała pędzono 33 pary szwedzkich jeńców.
Polska piechota morska dokonuje abordażu na galeon szwedzki,
ilustracja z okładki - "Oliwa 1627" Eugeniusz Koczorowski,
seria Historyczne Bitwy (rys. Paweł Głodek)
Komentarze
Prześlij komentarz