Część moich ilustracji, które wzbogaciły polskie wydanie "Armii Antiocha Wielkiego. Broń, uzbrojenie ochronne i taktyka" Jeana Du Plessisa.
Od lewej stoją:
1. Główną siłę armii Seleukidów stanowiła falanga. Widzimy tu postać w hełmie frygijskim (współczesna nazwa pochodzi od kształtu czapki frygijskiej) i nagolenicach z brązu - "knēmides". Żołnierz ma płócienny lniany "linothorax" z pteruges - pasami z lnu. Uważa się to za dość skuteczną ochronę. Podstawową broń falangi stanowiła "sarissa". Długość sarissy mierzyła 12 łokci (576 cm), a nawet w późniejszym czasie 16 łokci (768 cm). Przy czym druga wydaje się mniej praktyczna. Aby odzyskać ofensywną zdolność pchnięcia, sarissa była ponownie skrócona do 14 łokci (672 cm). Falangita ma ponadto miecz typu "machaira". Ochronę poza pancerzem stanowiła przede wszystkim nieduża tarcza "pelte", która była mniejsza od "aspis" używanej przez klasycznych hoplitów.
2. Postać druga należy do katafraktów walczących xystonem. Byli oni najcięższą kawalerią starożytności, mając bogato opancerzone zarówno konie, jak i ciało. Ukazany tutaj jeździec ma także hełm z brodatą maską (co mogło być powszechną praktyką ochrony twarzy katafraktów), kirys z brązu (składał się z dwóch części napierśnika i naplecznika połączonych zawiasami) z dołączonymi "pteruges", jednak dodatkową ochronę stanowią segmentowe osłony rąk. Płaskorzeźba z balustrady z Pergamonu, przedstawia broń i zbroję, które mogły zostać odebrane Seleukidom po bitwie pod Magnezją. Znajduje się tam także chamfron (maska/hełm konia). Jest to zatem bardzo prawdopodobne, że należał do kawalerzysty, być może hetajra lub katafrakty. Kawaleria hellenistyczna, podobnie jak kawaleria w epoce klasycznej nosiła raczej skórzane długie buty niż nagolenice. Nieduża statuetka z Mezopotamii ukazuje postać w muskularnym kirysie z pteruges, hełmie z brodatą maską, a także z segmentową ochroną rąk. Na nogach jednak nie ma uzbrojenia.
3. Widzimy tutaj wojownika z Tracji. Plutarch opisuje Traków pod Pydną. Byli wysokimi mężczyznami w czarnych tunikach za białymi tarczami (thureos). Mieli nagolenice - knemides. Wysoko unosili swoją tracką śmiercionośną broń zwaną "rhomphaia" z zakrzywionym ostrzem. Ostrze było idealne do cięć i pchnięć. Rhomphaia przypminała dacki falx, który był jednak bardziej zakrzywiony. Brak uzbrojenia ochronnego poza nagolennikami i lekką tarcza thureos, pozwoliły im na zwinność i szybkość działania w nierównym terenie. Ponadto do tej rekonstrukcji użyto hełmu frygijskiego z brodatą osłoną policzków. Był to popularny hełm na terenie Tracji.
4. Teraz warto przyjrzeć się czwartej postaci. Greccy najemnicy z III i II wieku p.n.e. są powszechnie uważani za "thureophoroi". Achajscy thureoforowie walczyli podłużną tarczą (thureos) i hoplicką włócznią (doru) znacznie krótszą niż sarissa. Tarcze te mogły być wprowadzone po najazdach celtyckich. Niezależnie od okoliczności, użycie thureos szybko rozprzestrzeniło się w całym świecie hellenistycznym. Najlepiej zachowane i najbardziej znane ikonograficzne dowody thureophoroi to prawdopodobnie stele z Sydonu. Większość hełmów na sydońskich stelach jest o kształcie kopułowym, z daszkiem przypominającym wizjer. Główne dowody ikonograficzne pokazują, że thureoforowie nie nosili pancerza. Jest jednak kilka wyjątków, które pokazują, że thureophoroi noszą także linothōrax (jak postać falangity). Postać z rekonstrukcji ma jednak na sobie kolczugę, jak Salamas z sydońskiej steli. Reprezentuje on prawdopodobnie "thōrakitai" wspomnianych przez Polibiusza.
Komentarze
Prześlij komentarz