Pora na temat dość niszowy, ale interesujący zwłaszcza dla pasjonatów historii żeglugi i wojen morskich. Powszechnie znani są piraci z Karaibów grasujący w XVIII wieku, a na szczególną uwagę zasługują starożytni piraci z Cylicji, działający dość blisko nas. Początki piractwa we wschodnim rejonie Morza Śródziemnego związane są z grupami awanturników organizowanymi przez pretendentów do objęcia władzy w monarchii Seleukidów, której centrum zlokalizowane było w Syrii. Piraci mieli swe siedziby w Cylicji, a działali najintensywniej w późnym okresie hellenistycznym - od połowy II w. p.n.e. do połowy I w. p.n.e. Cylicja Tracheja (Cylicja Urwista, Górzysta) była dogodnym miejscem na formowanie grup pirackich, gdyż niedostępność terenu zapewniała bezpieczeństwo, a położona była blisko Cylicji Pedias (Równinnej), krainy ludnej i żyznej, należącej do Seleukidów. Łańcuchy górskie zabezpieczały ją przed atakiem od strony lądu, natomiast nieregularna linia brzegowa z licznymi zatokami umożliwiała ukrycie okrętów. Około 143 roku p.n.e. powstał ośrodek gromadzący najemników, którzy mieli walczyć po stronie Antiocha VII Sidetesa, zainteresowanego przejęciem tronu. Początkowo przebywający tam ludzie (w tym przestępcy i wszelkiej maści rozmaici rozbójnicy) zaczęli organizować porwania na lądzie, a później dzięki pomocy wyspiarskich Kreteńczyków, zajęli się piractwem morskim. Ponadto potęgi militarne regionu zostały w II w. p.n.e. poważnie osłabione i nie mogły zająć się rosnącym problemem piractwa. Po przegranej Seleukidów z Rzymem w bitwie pod Magnezją w 190 roku p.n.e., na mocy postanowień pokoju w Apamei z 188 roku p.n.e. Antioch III Wielki zobowiązał się wycofać z Europy i Azji Mniejszej na północ od gór Taurus.
Pokój ograniczał znacząco seleukidzką flotę. Z kolei potężne niegdyś Rodos spadło do roli państwa zależnego od Rzymu. Ok. 130 roku p.n.e. przestało istnieć silne Królestwo Pergamonu rządzone przez Attalidów. Rzymska republika, stająca się hegemonem Morza Śródziemnego, nie był wówczas skutecznie interweniować w Cylicji, poza tym elity Italii były zainteresowane zapewnieniem dostaw niewolników dla swoich rozwijających się willi. Pozyskiwanie i sprzedawanie niewolników było jednym z głównych źródeł dochodów cylicyjskich piratów. Na początku I wieku p.n.e. piraci śmiało zapuszczali się na Morze Egejskie, a nawet do Sycylii i Italii. Pojawiały się coraz większe okręty wojenne. Ukształtowało się prawdziwe "pirackie państwo". Miasta greckie słały do Rzymu prośby o interwencję. Republika rzymska zdecydowała się rozwiązać problem piracki, jednak pierwsze akcje mimo pewnych zwycięstw, były nieskuteczne. Wojny Rzymu z królem Pontu - Mitrydatesem Eupatorem powiększyły jeszcze skalę piractwa. Władca ten używał korsarzy przeciwko republice. Wieczne Miasto zdecydowało się w końcu na wielką operację przeciwko piratom. Dowództwo powierzono Pompejuszowi.
Na mocy lex Gabinia z 67 roku p.n.e. przyznano mu ogromne środki oraz bardzo szerokie uprawnienia na terenie całego Morza Śródziemnego. Wojna trwała 3 lata (67–65 p.n.e.). W Cylicji, nieopodal Korakesjon, piraci przegrali wielką bitwę morską. W tej sytuacji wielu piratów poddawało się Rzymianom (m.in. Kreteńczycy) i zyskiwało w ten sposób łaskę u Pompejusza, który osadzał ich w wyludnionych miastach greckich. Państwo pirackie przestało istnieć, jednak procederu nie udało się całkowicie zniszczyć.
Komentarze
Prześlij komentarz