Przejdź do głównej zawartości

Spartańscy wieszcze pod Platejami, 479 p.n.e.

Na poniższej ilustracji Persowie ostrzeliwują Spartan z łuków. Wieszcze zwani 'manteis' dokonują rytuału 'sphagia' - podrzynają gardło baranowi. Sphagia odbywa się na samym polu bitwy na oczach armii, a także na widoku wroga, który prawdopodobnie składał własne ofiary. Sposób, w jaki krew płynęła z rany, dawał wyobrażenie o tym, jak potoczy się bitwa. Jeśli znaki okazały się niekorzystne, dowódca wahałby się przed atakiem. Według Herodota Spartanie otrzymali złe wróżby, dlatego wahali się przed atakiem na armię perską. W tym czasie wielu hoplitów zostało rannych i zginęło z rąk perskich łuczników. Rolą manteis była interpretacja znaków. W krytycznym momencie była tylko formalnością - tak jak w tym przypadku - wywołać złudną pewność siebie przeciwnika lub dać czas na przybycie Ateńczyków.

Wieszcze i hoplici spartańscy podczas bitwy pod Platejami (rys. Steve Noon)

        A jak do całej sytuacji doszło?

        W 479 roku p.n.e. Persowie pod wodzą Mardoniusza (zięcia króla Persji Dariusza I z dynastii Achemenidów) ponownie (po wyprawie Kserksesa w 480 roku p.n.e.) najechali Attykę. Do wojny włączyli się Spartanie. Mardoniusz wycofał się do Beocji. Zatrzymał się na równinie, która dawałaby przewagę perskiej konnicy. Grecy nie dali się jednak wywabić z podnóża gór. Wódz perski podszedł pod Plateje. Wojskami greckimi, przeważnie Spartanami dowodził Pauzaniasz. Początkowo Grecy nie mogli się dogadać co do sposobu rozstrzygnięcia bitwy. Pauzaniasz w nocy przegrupował siły ku rzece dla zmniejszenia przewagi konnicy Achemenidów. Mniej doświadczone siły ustawił na tyłach. Wojska perskie zaatakowały o świcie. Konnica została odparta. Jednak łucznicy perscy zadali poważniejsze straty hoplitom co omówiłem na wstępie. Grecy zmuszeni zostali do natarcia. Zyskali przewagę w walce wręcz. Mardoniusz poprowadził do ataku oddział doborowej jazdy. Zginął w walce ze Spartanami. Achemenidzi rzucili się do ucieczki. 

Walka Greków z Persami pod Platejami (rys. Steve Noon)

        Według Herodota na wieść o zwycięstwie w bitwie pod Platejami - wieczorem rozpoczęła się bitwa pod Mykale. Król Sparty Leotychidas II wyruszył wcześniej przeciwko Persom w celu wyzwolenia Jonów. Persowie w obawie przed zbliżają się flotą grecką wyciągnęli swoje okręty na brzeg przylądka Mykale. Achemenidzi rozbroili jońskich najemników lub odesłali do pilnowania górskich przełęczy. Ateńczycy zaatakowali pierwsi przełamując obronę perską. Szalę zwycięstwa przeważyło przejście Jonów na stronę grecką. W wyniku bitwy zostały spalone wszystkie okręty floty perskiej - razem z wynikiem bitwy pod Platejami oznaczało to niemal całkowite zniszczenie floty perskiej. W 478 roku p.n.e. flota grecka pod dowództwem Pauzaniasza wyzwoliła miasta jońskie. W następstwie bitwy pod Platejami i Mykale Persowie zrezygnowali z podboju Grecji. Zaowocowało to wielkim rozwojem kultury greckiej i początkiem epoki klasycznej trwającej do podbojów Aleksandra Wielkiego (334-323 p.n.e.).

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Walka gladiatorów secutora i retiariusa w Pompejach

Większość znanych nam współcześnie hełmów i innego uzbrojenia gladiatorskiego zawdzięczamy Pompejom. Erupcja Wezuwiusza zakonserwowała miasto wraz z niemal nienaruszonymi, niezwykłymi artefaktami na wieki. Widoczne na ilustracji typy gladiatorów to: 1. Retiarius (sieciarz) – walczył trójzębem, sztyletem oraz siecią, bez hełmu. Jedyną ochroną retiariusa była wykonana z brązu osłona lewego barku o nazwie galerus za którą w razie potrzeby mógł osłonić swoją głowę i manica osłaniająca ramię wykonana z metalowych lub skórzanych pasów, czasami z naszytych na skórę łusek. 2. Secutor - gladiator walczący najczęściej z retiariusem. Był uzbrojony w miecz gladius i drewnianą tarczę przypominającą tarcze legionisty rzymskiego. Jego uzbrojenie ochronne składało się z osłony ramienia trzymającego miecz, zamkniętego hełmu bez wystających elementów (aby sieciarzowi trudniej było zarzucić na przeciwnika sieć) i nagolenicy. Walka gladiatorów secutora i retiariusa w Pompejach (rys. Peter Connolly) Zapewn...

Leonidas I - król Sparty

Dzisiejszy wpis przedstawi Leonidasa I, króla Sparty. Leonidas I jest prawdopodobnie najbardziej utrwalonym w popkulturze greckim władcą okresu klasycznego. Od 490 roku p.n.e. rządził Spartą. Jego żoną była Gorgo - córka jego przybranego brata Kleomenesa I. Z tego małżeństwa urodził się syn Plejstarchos.  Na zdjęciu Javiera Tamargo Santistebana rekonstruktor Marco Cecini,  znany pod profilem Marco Aurelio Valerio Massenzio           Leonidas zasłynął podczas wojen grecko-perskich, dowodzeniu obroną przesmyku w Termopilach w 480 roku p.n.e. Władca Sparty stał na czele hoplitów składających się z 300 rodaków i kilku tysięcy żołnierzy z innych greckich miast-państw (polis). Nie do końca wyglądało to tak, że było tam wyłącznie 300 Spartan po stronie greckiej. Według Herodota siły Greków składały się z 300 hoplitów spartańskich i 1000 towarzyszących im periojków, 500 hoplitów z Mantinei, 500 z Tegei, 120 z Orchomenos w Arkadii, 1000 innych Arkadyjczykó...

14 Pułk Kirasjerów armii Księstwa Warszawskiego

Na Święto Niepodległości 14 Pułk Kirasjerów armii Księstwa Warszawskiego ze swoją epicką i tragiczną historią.  Kirasjer 14 pułku podczas szarży (mal. Jan Chełmiński)           Był to jedyny w dziejach Polski pułk jazdy kirasjerskiej. Początek formowania przypadł na 1 września 1809 roku. Nosił pierwotnie 1 Pułk Broni Kirasjerów. 4 grudnia 1809 roku kirasjerzy przybyli do Warszawy i stacjonowali tam do wyprawy ma Rosję. Wzbudzali spore zainteresowanie wśród mieszkańców przywołując pamięć o dawnej husarii. Pod koniec 1809 roku pułk liczył 610 żołnierzy. 12 maja 1812 roku pułk kirasjerów wyruszył na wojnę z Rosją. Podczas sławnej szarży na tak zwaną Wielką Redutę pod Borodino wraz z pułkiem kirasjerów saskich, kirasjerzy nacierali na czworobok piechoty. Wzięli do niewoli 300 jeńców i zdobyli armatę. W czasie odwrotu spod Moskwy kilkudziesięciu ocalałych kirasjerów eskortowało uratowane 24 armaty wojsk polskich. Wśród kawalerii pułk poniósł największe stra...