W 480 roku p.n.e. perski król Kserkses I z dynastii Achemenidów poprowadził swoją wielką armię ku Grecji. Teby prezentowały inną postawę niż Ateny czy Sparta. Kilkanaście postów niżej pisałem o bitwie pod Termopilami. Chociaż kontyngent 400 został wysłany do Termopil (hoplici poddali się, wypalono im piętna), rządząca arystokracja wkrótce potem dołączyła do króla Persji. Z wielką gotowością i gorliwie walczyła w jego imieniu w bitwie pod Platejami w 479 roku p.n.e. Ateńczycy odnieśli zwycięstwo w trudnej walce z Tebańczykami znajdującymi się po drugiej stronie. Według Herodota Grecy walczący po stronie Persów "celowo walczyli źle". Tebańczycy wycofali się z pola bitwy, jednak w innym kierunku niż Persowie, co ochroniło ich przed dalszymi stratami.
Warto zwrócić uwagę na pewien szczegół widoczny na ilustracji. Rzeźby greckie były malowane. Farby nie były trwałe przez stulecia, toteż w epoce renesansu artyści naśladujący antycznych rzeźbiarzy nie wiedzieli o tym, zatem nie malowali swoich dzieł stylizowanych na rzeźby antyczne. Stąd i dziś także powiela się ten błąd, co widać na przykładzie ilustracji do książek, replik i pamiątek, gdzie rzeźby antyczne ukazywane są w naturalnym kolorze kamienia, z którego były wykonane.
Komentarze
Prześlij komentarz